Pozostając w klimacie zmysłów na podsumowanie tygodnia postanowiliśmy ulepić naszego bałwanka, wykorzystując do tego prawdziwy śnieg. Oczywiście nie obyło się bez bitwy na śnieżki (papierowe) i śnieżnego toru przeszkód. Aby jeszcze bardziej pobudzić nasze zmysły, w szczególności zmysł termorecepcji, po zabawie zimnym śniegiem zrobiliśmy bardzo ciepłą i pachnącą ciastolinę, z której ugniataliśmy kuleczki. Pachnącą ciastolinę Smerfy zabrały do domu.
Zabawy i ćwiczenia stymulujące równocześnie wszystkie zmysły dziecka są bardzo ważne dla jego prawidłowego rozwoju.